nareszcie mamy ściany
no i już tylko czekamy na strop, mam nadzieje że panowie się uwiną do świąt
no i już tylko czekamy na strop, mam nadzieje że panowie się uwiną do świąt
Udało się. W końcu zaczęliśmy budowę Gucia. Póki co pogoda dopisuje więc domek rośnie w oczach.
Witajcie,
Podpowiedzcie proszę: czy 50 tysięcy za samą robociznę ( bez kierownika budowy) za fundamenty, ściany, schody i dach ( z obłożeniem blachodachówką) to dużo???
Zapomniałam wspomnieć o jednej dość ważnej kwestii. W naszym przypadku nie jest to BUDOWA A Rozbudowa istniejącego budynku mieszkalnego. Słowo rozbudowa ma tu znaczenie raczej symboliczne, bo tak naprawdę budynki będą ze sobą połączone jedynie daszkiem. Załączam rzut elewacji dla pełniejszego wyobrażenia.
Mały budynek wykorzystamy na budynek gospodarczy, otworzenie małej nieuciązliwej działalności ) mój narzeczony jest rzeżbiarzem z wykształcenia :) lub po prostu na wynajem.
Rzut wygląda mało ciekawie bo Pani architekt po prostu przekleiła jeden rysunek na drugi. Niemniej jednak w ostatecznej wersji - po wykonczeniu budynków tą samą blachodachówką i pomalowaniu na ten sam kolor elewacji powinno być w miarę ok :)